Mikołajki tuż tuż!
Jakie prezenty są na TOPie?
Po długim, szarym i smutnym listopadzie nadchodzi nieco bajkowy grudzień.
Grudzień to - w naszej świadomości – miesiąc zimowy, chociaż zima kalendarzowa rozpoczyna się dopiero w trzeciej dekadzie tego miesiąca.
Niemalże synonimem grudnia są tzw. mikołajki.
6 grudnia to dzień niecierpliwie wyczekiwany szczególnie przez dzieci, ale nie tylko.
Dorośli także chętnie uczestniczą w potajemnym obdarowywaniu się upominkami.
Źródło: www.franciszkanska3.pl
I niby wszyscy wiedzą, że patronem tego dnia jest bardzo wrażliwy na biedę i potrzeby innych, katolicki biskup, to jednak wizerunek współczesnego św. Mikołaja przypomina bardziej krasnala niż postać świętego.
Wizerunek Mikołaja współczesny i historyczny:
Źródło: www.wikipedia.org
Źródło: www.warszawa.wyborcza.pl
Ale czy to źle?
Czy czerwone wdzianko Mikołaja tak bardzo przeszkadza w kultywowaniu starej, dobrej tradycji dzielenia się z bliskimi drobnymi upominkami na cześć jego imienin?
Wszak nie szata zdobi człowieka…
Bylebyśmy nie zapomnieli, że święto to, jest pamiątką po jakże pięknej historycznej postaci.
Powrót do dzieciństwa i zanurzenie się w bajkowej atmosferze w te świąteczne dni może podziałać jak balsam na nasze przygnębione dusze.
A co chcielibyśmy znaleźć tego dnia w swoim idealnie wyczyszczonym bucie czy skarpecie?
I tu zaczyna się problem.
Dzieci zapewne ucieszą się z zabawek i słodyczy.
Panie chętnie rozpakują paczkę z kosmetykami lub książką. Słodyczami (wbrew temu, co czasem mówią) też nie pogardzą.
Trochę trudniej będzie zadowolić panów.
Krawat?
Źródło:www.imged.pl
A może skarpetki albo książka?
Źródło: www.gibo.pl
Wśród moich znajomych zapanował nowy zwyczaj. Po prezent „mikołajkowy” lub „pod choinkę” udają się do biura podróży.
Na pierwszy rzut oka wydaje się, że i oni, tak jak wielu, padli łupem wszechobecnej komercjalizacji. Po głębszej analizie dochodzę jednak do wniosku, że pomysł nie jest pozbawiony sensu.
Zastanówmy się nad zaletami takiego rozwiązania:
- Poznawanie nowych miejsc,
- Wspólnie spędzony czas (może to być romantyczny wyjazd dla dwojga albo powtórka letnich, rodzinnych wakacji),
- Aktywność fizyczna,
- Podniesienie odporności,
- Urozmaicenie szarych jesiennych dni,
- Niższe ceny (super promocje jesienne oferuje Natura Tour – www.naturatour.pl)
- Mniejszy tłok w kurortach,
- Cisza i spokój na szlakach górskich i plażach nadmorskich…
A dla egoistów jeszcze jeden plus prezentu - wyjazdu: kupując go komuś, korzystasz i ty.
Wobec powyższych argumentów, komercyjny wymiar nowych świątecznych czy mikołajkowych zwyczajów, staje pod znakiem zapytania.
Czasy się zmieniają, ludzie się zmieniają, prezenty się zmieniają…
Dawniej dla mojej mamy szczytem marzeń, spełnionym w wigilijny wieczór, była szmaciana lalka uszyta własnoręcznie przez babcię. Dziś niewiele dzieci ucieszyłby taki prezent.
Jesteś ciekaw, co znajdziesz w swoim bucie w ten niesamowity grudniowy poranek?
Anna Szklarska